Co to było za wesele! Najpierw piękny ślub z przepiękną oprawą muzyczną, która właściwie towarzyszyła nam tego dnia do końca mojej obecności! Na weselu był totalny ogień! Wszyscy, od obsługi, kelnerek aż po gości spisali się na medal! Karino, Wojciechu, to było zlecenie które będę długo wspominał, dzięki że mogłem być z Wami!
Sala – „Karczma Zacisze”
Muzyka – „Boogie Band”